Książka znanej niemieckiej terapeutki rodzinnej jest poradnikiem dotyczącym rozwiązywania konfliktów w rodzinie. Obecnie coraz częściej fachowcy obserwują następujące (paradoksalne) zjawisko: kochająca się małżeństwo nie jest w stanie żyć ze sobą. Ludzie, którzy są ze sobą z miłości, którzy niczego więcej nie chcieli, jak spędzić ze sobą resztę życia, a urodzone dzieci były wyczekiwanym z utęsknieniem wielkim darem, nagle przestają się ze sobą komunikować, izolują się od siebie, często nie potrafią zapanować nad agresją w stosunku do partnera, a dzieci przejmują ten sposób bycia i stają się agresywne w wobec rodzeństwa, rówieśników, zaczynają mieć problemy z nauką w szkole itp. Cała ta sytuacja ma charakter „dynamiczny”, jak określają to psycholodzy: często prowadzi do eskalacji i kończy się coraz większą alienacją poszczególnych członków (ucieczka jest najczęstszą i najłatwiejszą formą reakcji), a później: rozstaniem, rozwodem, walką w sądach o dzieci, a wszystko to przeplatane jest nierzadko różnymi formami zemsty – bo przecież winna jest zawsze druga strona. Z takiej spirali, jeżeli przybierze ona zaawansowane stadium, wyjście jest niesłychanie trudne, jako że skonfliktowani członkowie rodziny nie znają ani mechanizmów rządzących sytuacją w jakiej się znaleźli, nie metod walki z nimi czy chociaż ich ograniczenia.
Jak radzić sobie z takim emocjonalnym i uczuciowym chaosem? W jaki sposób ponowie „pozwolić dojść do głosu miłości”? jak powrócić na tory poprzedniej harmonii? Odpowiedziom na te pytania (i to bardzo konkretnym) poświęcona jest książka Jiriny Prekop „Rodzina żyje miłością: zasady pełnego czułości współżycia”. Główny problem w takich rodzinach polega na wrodzonej wręcz niechęci ludzi do tzw. konfrontacji emocjonalnej, czyli próby analizy i rozwikłania punktów spornych w sferze uczuciowej. Zwykle bowiem takie problemy rozwiązywane są w sferze „racjonalnej”, czyli na zasadzie reklamacji składanych w sklepie, co w przypadku emocjonalnych problemów nie tylko nie pomaga, ale wręcz pogarsza całą sytuację. Autorka zdaje sobie rzecz jasna sprawę z faktu, iż przezwyciężenie takich konfliktów jest nie tylko praco- i czasochłonne, ale wymaga przede wszystkim przełamania wewnętrznych oporów („Ja na terapię? Sama sobie idź!”), dostrzeżenia problemu i wagi jego konsekwencji dla całej rodziny. Już pierwsza wizyta na terapii grupowej (co autorka zaleca jako rodzaj „pierwszej pomocy” w zaawansowanych konfliktach rodzinnych) czyni niekiedy cuda: ludzie dostrzegają bowiem wtedy, że także inni zmagają się z podobnymi problemami, że są bezradni i szukają pomocy. A to, jak pisze autorka, pierwszy i najważniejszy krok.
W poszczególnych rozdziałach autorka omawia zarówno warunki, w jakich żyją dzisiejsze rodziny, jak i przyczyny oraz sposoby zapobiegania konfliktom – w różnych konstelacjach: matka-dziecko, dziecko-rodzeństwo,. żona-mąż. Myślą przewodnią tej książki, i zarazem jedną z głównych przyczyn „konfliktogenności” współczesnych rodzin, jest brak, czy może lepiej: znaczne ograniczenie bezpośrednich kontaktów w rodzinie, czego symbolem są tablety i iPody. Ale przemianie ulegają także codzienne nawyki rodzinne: np. wspólne posiłki czy spacery stały się rzadkością. Nie jest to z reguły wina rodziców, lecz przyczyny wynikają z ogólnych zmian cywilizacyjnych. Trzeba tutaj podkreślić, iż autorka nie przedstawia ani nie propaguje jakiegoś idealnego obrazu stosunków rodzinnych, lecz jej celem jest realistyczna pomoc realnie istniejącym rodzinom, uwikłanych w takie czy inne zależności wynikające z układów społeczno-zawodowych. I to jest główna zaleta tej publikacji: czytelnik otrzymuje konkretne informacje i wskazówki, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Celem też nie jest doprowadzenie do idealnego kształtu tych stosunków, tylko do ich załagodzenia i stworzenia mechanizmów zapobiegających eskalacji konfliktów.
Autorka proponuje tutaj, jako element zapobiegający powstawaniu niepotrzebnych konfliktów, stworzenie a następnie uporządkowanie struktury rodzinnej, w której każdy członek ma swoje miejsce, akceptowane zarówno przez siebie jak i innych. Osobny, bardzo interesujący, rozdział poświęcony tzw. rodzinom mieszanym, czyli wychowującym dzieci z poprzednich związków partnerów. Aktorka podejmuje także mniej znane, ale bardzo istotne niekiedy problemy, jak na przykład miejsce w strukturze rodzinnej zmarłego dziecka. Czytelnik nie otrzymuje tutaj gotowych, nienaruszalnych schematów, lecz jedynie propozycje najlepszych rozwiązań i sposobów dążenia do urzeczywistnienia tych rozwiązań.
Jednak zapobieganie powstawaniu konfliktów to tylko jedna strona medalu, druga to umiejętność przeprowadzania konfrontacji: niektóre konflikty muszą być bowiem likwidowane w ramach konfrontacji – ignorowanie ich czy udawanie, że nie istnieją prowadzi bowiem do jeszcze poważniejszych konsekwencji. Pewne kwestie można bowiem ustalić jedynie poprzez przeciwstawienie różnych wersji, spojrzeń i interpretacji tego samego zdarzenia czy faktu. Tak zwana „cicha zgoda” jednej ze stron, a więc milczące podporządkowanie się, często stosowana w rodzinach i uważana nawet za ogromną zaletę, jest nie tylko niefunkcjonalna, ale wręcz toksyczna, jak pisze autorka. Wzajemny szacunek, miłość, a także potrzeby odkrywa się często właśnie poprzez tego typu konfrontacje, stające się nowym fundamentem rodziny, a w każdym razie wzmacniającym jej struktury.
Istotnym aspektem tej książki jest fakt, iż jednym z głównych poruszanych w niej tematów są relacje między dziećmi i rodzicami, kwestie wychowania i współżycia – to kolejny ogromny plus dla autorki, która ma nie tylko ogromne doświadczenie na tym polu, ale także potrafi przekazać wnioski wynikające z tych doświadczeń w sposób rzeczowy, prosty i zrozumiały. Jedyną cechą tej publikacji, którą uznać można by ewentualnie za mankament, to nieco staroświecki styl jak i sposób argumentacji. Jednak z drugiej strony styl ten daje czytelnikowi wrażenie pewnej solidności przekazywanej mu wiedzy: ma się poczucie, iż mówi do nas po prostu mądry człowiek, którego celem jest udzielenie nam pomocy w ulepszeniu naszego życia – i to najbardziej chyba wyróżnia tę publikację spośród innych na podobne tematy.